W piątkowy wieczór tradycyjnie już był czas na zakwaterowanie w salach oraz na prezentacje grup.
Od samego rana w sobotę graliśmy, wspinaliśmy się na wyżyny, obowiązkowo tańczyliśmy belgijkę,pisaliśmy opinię o zlocie,śpiewaliśmy, jedliśmy pizzę i robiliśmy wieeeele różnych rzeczy.
Spotkanie to miało głównie charakter integracyjny i okazało się,że młodzież wcale nie musi mieć telefonów, żeby się dobrze bawić. Wystarczy im po prostu doborowe towarzystwo.
Dla potencjalnych mediatorów zlot był był okazją, aby przekonać się, czy chcą zająć się mediacjami.
Dziękujemy paniom Mirosławie Kmiecik za zaproszenie i pani Kasi Teledze za zorganizowanie zajęć.